Daria Burlińska. Architektka wnętrz i projektantka wzornictwa


Czas czytania 8 minut

Architektka wnętrz i projektantka wzornictwa przemysłowego. Prowadzi warszawską pracownię architektury wnętrz SZARA/studio. Projektuje dla klientów biznesowych i prywatnych. Wspiera ich w zakresie planowania całej inwestycji oraz nadzoruje prace podczas ich realizacji. Prywatnie spędza czas aktywnie.

 

Mieszkam w zielonej dzielnicy Warszawy, na Grochowie.

Z wykształcenia jestem projektantką wzornictwa przemysłowego o specjalizacji projektowanie mebla.

Wykształcenie dało mi swobodną możliwość testowania pomysłów projektowych i artystycznych. System szkolenia w ówczesnej Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu (dzisiejszy Uniwersytet Artystyczny) pozwalał na wybór dowolnych pracowni na uczelni, co rozszerzało perspektywy i pozwalało na wymianę myśli między studentami z różnych roczników. Dzięki szkole miałam okazję tworzyć pod okiem takich osobowości jak profesor Aleksander Kuczma czy profesor Mirosław Bałka.  Wówczas, dzięki zajęciom z historii wzornictwa, zyskałam również świadomość, że projektanci bazują na ogromnym dziedzictwie. Wciąż towarzyszy mi również poczucie, że warto podchodzić do projektów z zaangażowaniem, pasją i  nadzieją, że to co aktualnie robię będzie lepsze od poprzedniego.

Daria BurlińskaZ zawodu jestem architektką wnętrz i projektantką wzornictwa.

Mój zawód jest dla mnie ważną częścią mojego życia. Traktuję go jako część swojej tożsamości. Twórczość towarzyszy mi od czasu szkoły średniej.

W tym zawodzie nauczyłam się, że projektowanie to planowanie najlepszych możliwych rozwiązań zarówno estetycznych, jak i technicznych oraz logistycznych.

Moi klienci to firmy i osoby prywatne. W swoim dorobku mam projekty przestrzeni komercyjnych jak restauracje sklepy, salony sprzedaży, biura, gabinety lekarskie i weterynaryjne a także mieszkania i domy prywatne.

Projekt mieszkania w kamienicy na Mokotowie w Warszawie. Projekt: Szara Studio

Najwięcej czasu w  ciągu dnia poświęcam na... Zależnie od dnia. Najczęściej spędzam dzień przed komputerem pracując nad rysunkami lub modelami 3D, szukaniem odpowiednich elementów wyposażenia w sklepach internetowych. Zdarzają się też wyjazdy na budowę w celach nadzoru nad pracami ekip wykonawczych.

Praca jest dla mnie pasją, sposobem utrzymania, możliwością wyrażania się projektowego. To wiele przenikających się elementów, które składają się na moją codzienność.

Początki swojej pracy wspominam z sentymentem. To był czas tuż po studiach, kiedy jeszcze projektowałam i produkowałam lampy dla własnej marki dbwt.pl. Wszystko było wtedy dla mnie nowe, jeszcze nie przetrenowane. Liczne spotkania na międzynarodowych targach, udział w światowych wystawach designu. W tym czasie realizowałam pierwsze projekty dekoracji do wnętrz sieci restauracji dla klientów korporacyjnych. Aż się sama dziwię, że się na to wszystko wtedy odważyłam.

Z pewnością nie jest to praca dla osób, które nie potrafią zorganizować własnego czasu, ani dla osób, które nie potrafią przyjąć konstruktywnej krytyki, no i dla niekreatywnych, ale to oczywiste.

Mieszkanie w kamienicy z lat 60-tych w Warszawie. Projekt: Szara Studio



Moja rada dla zainteresowanych pracą w  zawodzie, który wykonuję to... Spróbuj — bez tego nie przekonasz się czy chcesz to robić.

Moje najważniejsze narzędzie pracy to komputer oczywiście. Kilka programów do projektowania i edycji plików graficznych.

Gdybym nie robiła tego, co teraz, to pewnie… Jeździłabym po świecie z paletą akwareli i malowała zastane widoki. Sprzedawałabym je dla własnego utrzymania. Rozmawiałaby z napotkanymi ludźmi na ulicach miast, nawiązywała znajomości. Cieszyłabym się tym, co w życiu robię.

Dzień pracy zaczynam zwykle o siódmej rano, w sezonie wiosenno-letnim nawet wcześniej.

Minimalistyczny apartament wielbiciela sztuki. Projekt: Szara StudioNajtrudniejsze w mojej pracy jest siedzenie godzinami przed komputerem. Wszystko inne może być ciekawe, twórcze, zmuszające do wysiłku intelektualnego, inspirujące. Bezruch jest najgorszy. Wstaję, żeby robić przerwy, ale nadal cierpię z powodu tkwienia w jednym miejscu.

Inspiracji szukam wokół siebie, w publikacjach drukowanych i internetowych oraz w czasie podróży – na targach i wycieczkach wakacyjnych. Lubię ludzi, wystawy artystyczne, teatr, taniec, książki, filmy. Muszę karmić swoją wyobraźnię, żeby lepiej pracowała.

Konkurencja to dla mnie naturalny i zdrowy element środowiska
 
Nigdy nie zdobędę się na to, aby zrobić coś wbrew swojej woli.

Wnętrza domu jednorodzinnego. Współpraca Szara Studio i Labezka Designers

Pierwsze zarobione pieniądze wydałam na... To dziwne, ale zupełnie nie pamiętam kiedy to było i co wtedy kupiłam.

Największy sukces... Na prośbę Narodowego Muzeum Sztuki w Krakowie przekazałam jedną z moich prac – lampę Cebulę – jako eksponat. To był wzruszający moment podsumowujący kilka lat mojej pracy projektowej.

Największa porażka… To nie wyciągać wniosków z własnych błędów. Póki co, jeszcze przede mną.

Nie wyobrażam sobie życia bez... wody.

Galeria Arsenał w Poznaniu. Projekt: Szara StudioJako dziecko marzyłam, że będę mówiła w wielu językach i zawsze będę się jakiegoś nowego uczyła. Jakoś tego marzenia nie zrealizowałam, ale myślę sobie, że nigdy nie jest za późno.

Po pracy to czas... Ostatnio to czas sportu. Regeneruję się intelektualnie podczas wysiłku fizycznego.

To co lubię robić najbardziej to pływać, trenować, poznawać nowych ludzi i miejsca, zwiedzać, przebywać na łonie natury, czytać i oglądać.

Jestem dumna z... siebie. Z tego, że potrafię robić to co lubię i jednocześnie nazywać to swoją pracą.

Salon optyczny Optician shop. Współpraca Szara Studio i Labezka DesignersNajważniejsza decyzja w  moim życiu to… Nie wiem czy potrafię ją nazwać, wyróżnić i eksponować na widocznym dla wszystkich miejscu. Codziennie podejmuję dużo decyzji i to one składają się na kształt mojego życia.

Największym szaleństwem w  moim życiu było dojeżdżanie przez 4 lata autostopem 50 km w jedną stronę do szkoły średniej. To był mój wybór, nie konieczność. Razem z przyjaciółką jeździłyśmy w ten sposób. Robiłyśmy to żeby rozmawiać z różnymi ludźmi, słuchać różnorodnej muzyki w ich samochodach i uniknąć w ten sposób rutyny. Dobrze to wspominam, chociaż nie wyobrażam sobie, żeby teraz mi się chciało tak funkcjonować.
 
Najważniejsze słowa jakie usłyszałam… Jesteś w stanie to zrobić.

Chciałabym się jeszcze nauczyć… Najchętniej wszystkiego, a przynajmniej kilku języków: włoskiego, francuskiego, hiszpańskiego, niemieckiego. No i w żeglarstwie chciałabym się nauczyć pewności siebie.

Mój kraj to dla mnie… Dom.

Kultura jest dla mnie… środowiskiem naturalnym.

Mój cel... Być w ciągłym ruchu i nie tracić ciekawości. Być wśród ludzi.

 

Wysłuchała Maja Ruszkowska-Mazerant

Kontakt z projektantką: SZARA / STUDIO architektura wnętrz: szara-studio.pl oraz DBWT oświetlenie: dbwt.pl